Wydaję mi się, że na początku bloga pisałam mądrzejsze rzeczy. Teraz po prostu widać, że jestem tylko nastolatką.
Mam prośbę. Podajcie mi jakieś dołujące, miłosne piosenki. Mogą być stare, które były kiedyś przebojami. Robię sobie playlistę z okazji walentynek. Będzie dołowanie się na całego, a co!
W pierwszy tydzień po feriach wytrzymałam bez komputera. W drugi wyłączałam o 21:00 telewizor i kładłam się wcześniej spać. Co mam zrobić teraz? Mam pomysły, ale to wy musicie pomóc mi wybrać.
a) robienie sobie codziennie zdjęć
b) robienie zdjęc swoich outfitów
c) nakręcenie filmiku na którym byłoby zaprezentowanie outfitu i opis dnia (to byłoby ciekawe)
d) nakręcenie recytacji (codziennie inny wiersz)
e) inne propozycje
Ciekawy blog ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie: ilonastejbach.blogspot.com
Obserwujemy?
d - hahaha XD
OdpowiedzUsuńC !!
ja też nie wiem po co to robią. =.= żenua.
A i C. Nie warto słuchać dołujących piosenek ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kaillaaa.blogspot.com
Najlepiej jakbyś robiła wszystkiego po trochu.
OdpowiedzUsuńGłupio mówisz, piszcząc ( głupie sformułowanie), że jesteś tylko nastolatką. Mądrze piszesz i wcale nie głupio.
http://laastdaaay.blogspot.com/
Mądrze piszesz! ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to tak, jakby się sprzedały.
A lub C! ~~
http://girls-trio.blogspot.com/
Według mnie d :D
OdpowiedzUsuń