czwartek, 30 maja 2013

45.

Pewnie większość z was wie, ze dzisiaj jest Boże Ciało. Wstałam rano, ale były strasznie hałasy co do mojego ubioru. Mama stwierdziła, że wyglądam jak idiota. Poważnie się wkurzyłam, ale co mogłam poradzić. Pod kościołem spotkałam Beatę i szłyśmy razem przez całą procesję. Później do mnie wpadła i robiłyśmy sobie dużo różnych zdjęć.Zaskoczył nas deszcz, długo siedziałyśmy w kuchni i takie różne sprawy. Wkurza mnie ta burza, która uniemożliwia mi oglądanie ''Opowieści z Narnii: Książę Kaspian''.






środa, 29 maja 2013

44.

Jak widzę niektóre dziewczyny to po prostu żal dupę ściska. Pamiętacie Madzie? Byłam na jej osiemnastych urodzinach (opisałam tę imprezę). Nie wierzę w to, co ona wyczynia. Nie dość, że przespała się z sąsiadem w parku i zaszła w ciążę to wymyśliła najgłupszy pomysł na świecie. Wiecie o co chodzi? Wzięła 30 tabletek na stawy, aby poronić. To jest po prostu masakra.  Czy dziecko jest czemuś winne? A co jesli to miał być kolejna osoba z nagrodą Nobla? A może zostałoby prezenterem wiadomości? Cóż.. tego się już nie dowiemy. A nawet jeśli jakimś cudem to dziecko przeżyło to z pewnością będzie mieć poważną wadę i będzie upośledzone do końca życia przez głupotę matki. Zobaczymy co będzie jak będzie chciała mieć dzieci  i będzie mieć problemy. I na dodatek wątroba może jej wysiąść.. Głupota ludzka nie zna granic.

wtorek, 21 maja 2013

43.

Pewnie większośc osób zmieni sobie o mnie zdanie po tej notce, ale cóż. Musze się gdzies wyżalić. Popłakałam się dzisiaj strasznie. Nie pamiętam kiedy tak ostatni raz zrobiłam. A to dopeiro początek..
Mam pięć zagrożeń w szkole. Matematyka, j.angielski, biologia, geografia oraz historia. Nie radzę sobie w tej szkole. Uczę się, uczę a tu dupa zawsze wychodzi. Zawsze k brakuje 1 pkt czy 2 pkt do zaliczenia. Rozpisałam sobie wszystko co i jak powinnam zaliczyć. Wiecie czego się najbardziej obawiam? Że nie zdam i pójdę do zawodówki gdzie jest sporo moich wrogów. Boję się, ze będą mnie wytykać palcami i śmiać się. Nie zdziwiłabym się gdyby tak było. Zawiodłam mamę i siostrę. To dwie najważniejsze kobiety w moim życiu. Już widzę ten ich wzrok. mama zły oraz smutny, siostra zaskoczony i zmartwiony. Pisząc to, mam nadal łzy w oczach. Nie chce by rodzicielka na mnie krzyczała. Kocham ją, staram się, ale co ja mogę?
Chciałabym założyć wymarzoną sukienkę na studniówkę, mieć tą cholerną czerwoną podwiązkę na nogę, usłyszeć ''ZA STO DNI MATURA!'', skończyć szkołę, widzieć dumny wzrok mamy i to jaka jest szczęśliwa, że mi się udało. Poczuć trochę stresu przedmaturalnego, wygłosić prezentację maturalną.
Tak bardzo się boję.

niedziela, 12 maja 2013

42.

Tylko ja mogę być takim idiotą.. No tylko ja.Pewnie chłopak się we mnie podkochiwał, a ja to po prostu zepsułam. On już nie chce mieć ze mną nic do czynienia. Tylko dlaczego mi napisał, ze znalazł juz swoją miłość? Czy chodziło o mnie? Nie mam pojęcia, ale wczesniej mówił, ze ja go już nie obchodze.. Ehh.. nieważne.

Od jutra ograniczam internet. trzeba się wziąć za jakies pięćdziesiąt miliony popraw. Jednakże możecie mnie znaleźć na twitterze, a o to adres:

https://twitter.com/wodarkiewic



środa, 8 maja 2013

41.

Niedawno wróciłam z nocowania u koleżanki - Ani. Spałam cztery godziny i za wszelkie błędy przepraszam, ale jestem jeszcze trochę ''przyćpana''. Jak zwykle byłam pierwsza na miejscu,a  niecałe 5 minut później dojechała Klaudia. Oczekiwałyśmy na inne dziewczyny. Gdy druga Ania dotarła na miejsce zaczęłyśmy oglądać zdjęcia naszej gospodyni. W tle leciała jeszcze wyjątkowa muzyka, więc nabrało się trochę sentymentu. Potem na ekranie monitora pojawiły się tzw. ''cracki'' z serialu ''Pamiętniki wampirów''. Obijanie się na kanapie, dojazd ostatniej koleżanki, kolacja i takie tam różne. Oczywiście była tez pasjonująca gra w karty. Na jakieś 6-7 rund tylko raz przegrałam. Nie jest aż tak źle. W końcu przeniosłyśmy się do dużego pokoju i zaczęłyśmy nagrywać śmieszne, dziwne filmiki, rozmawiać, oglądać filmy, straszyć Klaudynę piosenką ''Era - Ameno''. Było strasznie śmiesznie i próbowałyśmy spać w piątkę na jednej kanapie. Ostatecznie poszłam do innego pokoju z Klaudią, ponieważ reszta chciała jeszcze w coś grac. No co? Było przed 7 rano, wypadałoby się w końcu kiedyś przespać. Popołudniu zostałam zmuszona do obiadu, oraz do zostania na herbacie, ale stwierdziłam, że muszę wracać. Wkurzyło mnie to na końcu. Ja im tłumaczyłam, ze muszę iść do domu, bo tata ma imieniny i mam mieć gości,a  te się uparły. Ehhh... Mimo tego, podobało mi się.


OCZYWIŚCIE NIE BYŁO ALKOHOLU, PONIEWAŻ MY POTRAFIMY SIĘ BEZ NIEGO BAWIĆ, A NIE TO CO NIEKTÓRZY. :)

sobota, 4 maja 2013

40.

Nerwica mnie bierze, po prostu nerwica mnie bierze. Wszystko to oczywiście moja wina. Wszyscy są jakimiś świętymi krowami,a  tylko ja jestem jakaś najgorsza. Szkoda, że niektórzy nie potrafią przyznać się do złych uczynków tylko zwalają to wszystko na drugą osobę. To że ktoś umie obsługiwać się youtube oraz kliknąć ''rozwiąż problem'' to nie znaczy, ze jest jakimś większym znawcą komputerowym.

Żeby było śmieszniej moja kuzynka jest tak rozpieszczona, ze ma focha, bo coś nie idzie po jej myśli. Współczuję jej chłopakowi, bo to naprawdę świetny chłopak, ale co ma poradzić jak zakochał się w księżniczce, która musi być panią całego świata?

Mój niedoszły chłopak nazwał swoje przyszłe dziecko jakimś psem i on ma nadzieję, że ono zdechnie, a ta jego ciężarna lalunia znowu do niego wróciła. Kiedy to 16letnie dziecko w końcu przejrzy na oczy?

Blog jakoś mi się nie udał. Nie wiem czemu, ale mam po prostu takie wrażenie. Co mam zrobić by go polepszyć? Pisać więcej refleksji? Moich odczuć? A może po prostu opisywać dzień jak inne blogerki, które dzięki temu mają więcej wyświetleń i obserwatorów?

Pozytywne aspekty ostatnich dni? Wizyta mojej ukochanej Amelii. Czemu nie mieszkasz ze mną albo bliżej mnie? Byłoby tak fajnie i miło..






czwartek, 2 maja 2013

39.

Przysłowie ''głupi ma zawsze szczęście'' sprawdziło się w moim przypadku w 100%. Pewnego późnego wieczora czytałam sobie stronę powiatową. Zobaczyłam, że jest konkurs, a do wygrania książka ''Gra o tron''. Jestem fanką serialu i strasznie chciałam przeczytać tą powieść, ale jakoś nie miałam funduszy do zakupu.Wystarczyło napisać, dlaczego to akurat JA powinnam ją dostać. Zużyłam milion pomysłów z malutką pomocą znajomych i tym sposobem spłodziłam to:

Powinnam wygrać te książkę, bo tak. To jest najlepsze uzasadnienie. Mogłabym też napisać, ze chciałam się wgłębić w tajniki seksu, ponieważ w serialu na podstawie tej książki jest wiele scen erotycznych. Tylko że wtedy wyjdzie, że jestem jakaś niewyżyta, a nie chce by ktoś tak o mnie pomyślał. Chciałabym poznać tajniki zabijania i kaleczenia bliźnich, bo zawsze mnie to fascynowało. No i jak nie wygram to mnie rodzice wydziedziczą. A tak na serio to istnieją jeszcze młodzi ludzie, którzy uwielbiają czytać (dziwne, nieprawdaż?). To strasznie rozwija wyobraźnię. Tak się składa, że oglądam serial i chciałabym sprawdzić jak to wygląda wszystko w lekturze. Powieść jest ponoć pisana z różnych perspektyw, więc mogę się wczuć w wielu bohaterów. Nie ma podziału na dobro i zło, dzięki temu bardziej przypomina realny świat. Co z tego że akcja dzieję się w średniowieczu?
Nie przekonało was to? No ok.. Mam jeszcze inny argument. Tron znam tylko z filmów i bajek Nigdy nie będę królową jak Cersei Lannister, o byciu księżniczką smoków mogę zapomnieć. Bogu nie wystarczyło gliny, więc zbyt piękna nie jestem. Skoro nigdy nie dostanę korony miss to chociaż ta książka mi się należy. Byłaby to dla mnie wymarzona nagroda.

Pamiętajcie, mam bazyliszka i nie zawaham się go użyć.
Pozdrawiam.
Aaaa! I najważniejsze! Nie stać mnie na książkę.


Na drugi dzień dostałam telefon, że mam przyjść odebrać nagrodę. Byłam po prostu wniebowzięta! Ledwo tam trafiłam, ale trafiłam. Ukazałam się w gazecie oraz na stronie mojego miasta.Dlatego pamiętajcie. Próbujcie swojego szczęścia w konkursach! Bo a nuż się uda?