Długo się zabierałam do tego filmu. Wcale mnie nie odrzuciło tym, ze ciągle śpiewają. W końcu to musical nie? Niektóre sceny strasznie długo się ciągnęły i zdecydowanie wolę Eponinę od Cosette. ta druga jest zbyt przesłodzona.. Bardzo lubiłam postać Javert, a aktor ma super głos. Mogłabym go słuchać i słuchać. W ogóle uwielbiam śpiew wszystkich facetów w tym musicalu. Na końcu się wzruszyłam. To było super, świetne, extra! W pamięci zapadła mi piosenka On my own oraz
piątek, 22 marca 2013
35.
Les Misérables - musical podstawie powieści Wiktora Hugo ''Nędznicy''
Długo się zabierałam do tego filmu. Wcale mnie nie odrzuciło tym, ze ciągle śpiewają. W końcu to musical nie? Niektóre sceny strasznie długo się ciągnęły i zdecydowanie wolę Eponinę od Cosette. ta druga jest zbyt przesłodzona.. Bardzo lubiłam postać Javert, a aktor ma super głos. Mogłabym go słuchać i słuchać. W ogóle uwielbiam śpiew wszystkich facetów w tym musicalu. Na końcu się wzruszyłam. To było super, świetne, extra! W pamięci zapadła mi piosenka On my own oraz
Długo się zabierałam do tego filmu. Wcale mnie nie odrzuciło tym, ze ciągle śpiewają. W końcu to musical nie? Niektóre sceny strasznie długo się ciągnęły i zdecydowanie wolę Eponinę od Cosette. ta druga jest zbyt przesłodzona.. Bardzo lubiłam postać Javert, a aktor ma super głos. Mogłabym go słuchać i słuchać. W ogóle uwielbiam śpiew wszystkich facetów w tym musicalu. Na końcu się wzruszyłam. To było super, świetne, extra! W pamięci zapadła mi piosenka On my own oraz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie oglądałam tego filmu,ale słyszałam soundtrack -ładny :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na bloga :)
OdpowiedzUsuń